Zabiegani, zdominowani, ale z małym pazurem

Zabiegani, zdominowani, ale z małym pazurem

Naprzód Skalbmierz przegrał z Raf-Carem 0:3. Jak krótko napisać o tym meczu? Ponownie najniższy wymiar kary. Zawodnicy wczorajszego przeciwnika skalbmierzan byli szybsi, kreatywniejsi i bardziej operatywni. Mogliśmy widzieć niemal nieprzerwane ataki na bramkę Naprzodu. W tej dobrze spisywał się Adamus, ale miał również nie jeden raz masę szczęścia, gdy rywale marnowali niekiedy wręcz wyborne sytuacje. Nawet w czasie gry w osłabieniu po żółtej kartce dla debiutującego w zespole ze Skalbmierza Jackiewicza, Raf-Car nie był w stanie pokonać bramkarza Naprzodu. Wykorzystując przerwy między kolejnymi akcjami ofensywnymi zawodników, którzy w sporej części na co dzień grają w Grodzie Wiślica, Naprzód potrafił się postawić i przycisnąć na moment przeciwnika. Stworzył nawet kilka okazji, ale w tym przypadku zabrakło i celności i przede wszystkim siły. Po takim naporze wynik bezbramkowy do przerwy można było śmiało uznać za bardzo dobry rezultat. Po zmianie stron wiele się nie zmieniło, jeżeli chodzi o przebieg spotkania. Praktycznie nieustanny pressing i napór Raf-Caru musiał w końcu przynieść im prowadzenie. Jak wcześniej nie mieli szczęścia przy poprzednich akcjach, tak teraz Naprzód miał dużego pecha. Po rozegraniu rzutu rożnego Adamus wybił piłkę, którą przejął przeciwnik i szybko zagrał do środka przed pole karne do kolegi, który długo się nie namyślając uderzył w także wczoraj debiutującego Widyka, który asekurował w bramce po poprzedniej interwencji Adamusa. Wybronił uderzenie ciałem, jednak piłka otarła się o jego plecy i znalazła się w bramce. Naprzód znów nieco przycisnął i znów miał swoje kilka szans. Jednych z lepszych nie wykorzystali Sobieraj trafiając w poprzeczkę i Widyk, który poślizgnął się przy przyjmowaniu piłki będąc niemal sam na sam. Znów do głosu doszli zawodnicy z Wiślicy i po jednej z akcji jeden z zawodników znalazł się sam na sam z bramkarzem Naprzodu i umiejętnie go położył, otwierając sobie drogę do podwyższenia prowadzenia. Wówczas skalbmierzanie grali w osłabieniu po żółtej kartce Wójcika. Trzecia bramka padła pod koniec meczu, zawodnik przeciwnika mimo asysty obrońcy zdołał go zwieść, przełożyć piłkę na prawą nogę i uderzyć mocno z linii pola karnego po palcach interweniującego i bezradnego golkipera Naprzodu.

Naprzód Skalbmierz - Raf-Car 0:3 (0:0)

Skład: Adamus - Wójcik, Zaręba, Przybycień, Nowak oraz Sobieraj, Luty, Jackiewicz, Widyk, Jędruch.

Żółte kartki: Jackiewicz, Wójcik.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości