Naprzód pokonuje Fino Wino Wiślica

Mecz z Fino Wino Wiślica był w tym sezonie pierwszym, w którym Naprzód Skalbmierz niemal przez cały czas miał w zasadzie mecz pod kontrolą. Do przerwy prowadził 3:0, a mógł więcej. Nie było też tak, że przeciwnik w ogóle nie stworzył sobie żadnej sytuacji. W pierwszej połowie nie było ich dużo, ale niektóre zmusiły bramkarza Naprzodu do większego wysiłku. Nawet, gdy drużyna z Wiślicy zdołała w drugiej części strzelić pierwszą bramkę, skalbmierzanie szybko wyprowadzili swój cios. Fino Wino odpowiedziało drugą bramką, ale to Naprzód znów podkręcił tempo, by zdobyć kolejne dwa gole. Wówczas wkradło się w szeregach jego zawodników rozluźnienie, czego efektem było kilka wręcz zabaw w okolicy pola karnego Fino Wino, niewykorzystanych świetnych okazji bramkowych i sprokurowanie sytuacji dla przeciwnika. Zespół z Wiślicy w pewnym momencie obrał głównie taktykę gry długich podań do ustawionego przed polem karnym wysokiego P. Gajka, który jednak w większości przypadków przegrywał pojedynki z Wójcikiem i Pruskiem. Jednak on, oraz jego koledzy zdołali też kilkukrotnie zagrozić bramce Naprzodu, w której dobrymi interwencjami popisał się golkiper Adamus.

Naprzód Skalbmierz - Fino Wino Wiślica 6:2 (3:0)

bramki dla Naprzodu: K. Nowak 3, Zaręba 2, Wójcik.

Naprzód: Adamus - Wójcik, Sarna, K. Nowak. Rogala oraz Jędruch, Widyk, Prusek, Pawlik, Zaręba.