Pokazali miejsce w szeregu

Koryto znów okazało się za silne na Naprzód Skalbmierz, który tym razem uległ aż 2:7. Przed meczem mało kto się spodziewał, że uda się odrobić straty z pierwszego meczu ale zawodnicy ze Skalbmierza chcieli chociaż godnie odpaść w walce o finał. Wszystko wyglądało dobrze przez ok. 10 pierwszych minut. Worek z bramkami rozwiązał się już wcześniej ale gra nie wyglądała jeszcze tak źle. Później było coraz gorzej. Widać było brak pomysłu, do tego pojawiały się problemy z prostymi zagraniami i przyjęciem piłki co musiało skutkować utratą kolejnych bramek. Naprzód tylko kilka razy zagroził bramce przeciwnika. Choć padły dwa gole Ochendóżki i Pozłótki, co można uznać za jedyne pozytywne efekty tego spotkania, reszta nie sprawiła najmniejszych problemów bramkarzowi rywali. Ten dwumecz pokazał, jak jeszcze duże braki występują wśród zawodników Naprzodu. Zespół jest w stanie włączyć się do rywalizacji o fazę play-off, jednak gdy przychodzi grać już o wyższe cele, już tak dobrze nie jest. Przed nami pozostaje mecz o 3 miejsce z Zorzą Mikołajów, która w rewanżu z Na Bani zremisowała 5:5, dwukrotnie w tym meczu prowadząc, tak więc zapowiada się kolejny ciężki mecz. Jeszcze wcześniej, bo już w czwartek zaplanowany jest pucharowy pojedynek Naprzodu z III-ligowymi Jaskółkami. Jednak z powodu kłopotów kadrowych ten mecz prawdopodobnie nie odbędzie się w wyznaczonym terminie.

Skład Naprzodu z ostatniego meczu: Adamus - Borek, Zakrocki, Sobieraj, Ochendóżka oraz Pozłótka, Gołębiowski